Mieczysław Kwiatkowski
Jasełka po wirowsku
Mieczysław Kwiatkowski stworzył Jasełka dla swojej społeczności z miejscowości Wirów.
Tekst wydarzeń biblijnych przeplatanych jest kolędami.
Jasełka te były prezentowane w świetlicy wiejskiej
w Wirowie niedaleko Gryfina.
_________________________________________________________________________
( fragmenty )
ANIOŁ
Ty o sobie tylko myślisz
Idź do diabła egoisto.
DIABEŁ
Ot i rzekłeś mądre słowa
W piekle izba już gotowa
Zapraszamy, z ofert mamy:
Piecyk duży, piecyk mały.
Śliczny, czarny pełen smoły
Tam jest gwarno i wesoło
Atmosfera jest gorąca
Jak na plaży, jak na słońcu.
Kto wymawia moje imię
Sam Lucyfer jego przyjmie.
ANIOŁ
Przestań w końcu bredzić diable
Bo mnie zaraz trafi nagle…
Na nic zda się głupia mowa
Bo nie pójdzie nikt z Wirowa
Twoim śladem, twoją drogą
I pokusy nie pomogą.
Nie mam tutaj żadnych złudzeń
Tu porządnie żyją ludzie.
Kto by dzisiaj o tym marzył
By się z tobą w piekle smażyć.
DIABEŁ
Powiem ci skrzydlaty panie
Że mam całkiem inne zdanie.
( . . . )
DZIECKO I
Popatrz, popatrz co się dzieje
Księżyc w górze nam się śmieje.
Nad stajenką gwiazdka świeci
Poszło tam już sporo dzieci.
Sporo dzieci i dorośli
DZIECKO II
Ja widziałem, wszyscy poszli.
Jest rodzina i sąsiedzi
Każdy skoro się dowiedział
Co się dzisiaj w nocy stało
Zaraz przybył tutaj śmiało.
DZIECKO I
Popatrz, popatrz co za dziwy
Nad stajenką bociek żywy.
Nie odleciał on z Wirowa…
Jak on tutaj się uchował ?
Aż uwierzyć w to nie mogę.
– Każdy garnie się do Boga.
DZIECKO II
Podejdź bliżej, co tak stoisz.
DZIECKO I
Ja się wstydzę, ja się boję
Nie wstydź się, chodźmy zobaczyć,
Dziś dorośli nawet płaczą.
Mnie to już przechodzą dreszcze
DZIECKO II
( po chwili )
Śmiało, śmiało, bliżej jeszcze.
DZIECKO I
Widzę, widzę o tam w żłobie !
Ja dziś jeszcze babci powiem.
Ona chora, przyjść nie może
Ja jej powiem, o mój Boże…
Byłam blisko, ja widziałam !
Ja przy małym Bogu stałam.